wtorek, 6 stycznia 2015

Teatr Polski

"Historie bydgoskie"




14.01.2015  godz.19  Mała Scena TPB

Wieczna Bydgoszcz, Łowca reniferów, Śmierć Mózgu, czyli dupa to nie wszystko 



15.01.2015  godz.19  Mała Scena TPB 

Albrecht, Łowca reniferów, Śmierć Mózgu, czyli dupa to nie wszystko 




„Historie bydgoskie” Artura Pałygi w reżyserii Pawła Łysaka to cykl spektakli, składających się z krótkich (bo trwających 15-20 minut) monodramów. Każdy z nich stanowi niezależną opowieść. To zetknięcie z przeszłością Bydgoszczy, tak mocno przez lata uwikłanej w polsko-niemieckie zależności. 


Już w połowie stycznia na deskach Małej Sceny Teatru Polskiego będzie można zobaczyć łącznie 4 monodramy. 




Wieczna Bydgoszcz 

Roland Nowak wciela się w postać byłego pracownika wodociągów, ściśle związanego z kanałem. A w kanale historia siedmiu różnych wirów – dusz robotników zmarłych w trakcie budowy Kanału Bydgoskiego. Między innymi zostaje przywołana postać Franciszka von Brenckenhoffa.


Albrecht 

To opowieść o Albrechcie von Alvenslebenie, zbrodniarzu wojennym należącym do SS. Został on oskarżony o rozstrzelanie mieszkańców Ostromecka. Jego ojca wysłano do obozu w Dachau. Natomiast Albrecht był prześladowany z powodu swojego pochodzenia. Jednak nie od razu Jakub Ulewicz wciela się w postać Albrechta von Alvenslebena...


Łowca reniferów

W rolę szamana i kolejarza wciela się Jerzy Pożarowski. To historia dotycząca ostatniego renifera, którego widziano w naszym mieście 13 czerwca 7984 r. p.n.e. Monodram powstał na podstawie artykułu opisującego znalezisko najstarszych śladów pobytu ludzi na Jachcicach.


Śmierć Mózgu, czyli dupa to nie wszystko


Kolejna część „Historii bydgoskich” opowiada o znanym klubie „Mózg”. 

„Czym byłaby Bydgoszcz bez Mózgu?

Czym byłby Mózg bez Bydgoszczy?

Czymś innym.”

Tę historię przedstawi Marcin Zawodziński. W tym monodramie wziął udział współtwórca klubu, Sławek Janicki. Zadziwia tytuł, szczególnie jego druga część. To hasło było używane przez twórców klubu w dawnych czasach...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz